poniedziałek, 30 czerwca 2014

SARDEGNA ARRIVEDERCI

Sardynia nas oczarowała. Dlatego nie mówimy żegnaj, ale do zobaczenia. A na razie będziemy z czułością wspominać miejsca, gdzie spędziliśmy bardzo miłe chwile i powracać myślami do pięknych plaż.



Będziemy wspominać urocze zatoczki z błękitną wodą.



Podziwiać niesamowite kształty skał, uformowanych przez wodę i wiatr.




Zagłębiać się w tajemnicze groty z fantastycznymi formami, pobudzającymi wyobraźnię.



Fascynować się prehistorycznymi budowlami kamiennymi (nuraghe)wzniesionymi przez pierwotnych mieszkańców wyspy w epoce brązu (1500 lat p.n.e.)



Przypominać zwiedzanie kościółków wczesnochrześcijańskich powstałych w okresie V - VI wieku n.e.


Podziwiać wspaniałe ołtarze, wykonane z różnokolorowych marmurów wydobywanych od wielu wieków na Sardynii.

Wędrować po interesujących miastach i miasteczkach.





Nie możemy też zapomnieć o pysznym prawdziwym włoskim jedzeniu, jakim mieliśmy szczęście zajadać się w gospodarstwie agroturystycznym "Rocce Bianche". Proste domowe potrawy przygotowywane z najświeższych produktów, czyli warzyw i owoców uprawianych na miejscu i zwierząt hodowanych w sposób tradycyjny i karmionych naturalnymi paszami. Kolacje spożywane były przy jednym wspólnym stole przez osoby z różnych krajów, mówiące różnymi językami, co zupełnie nie przeszkadzało w zawiązywaniu nowych ciekawych znajomości, wymianie informacji na temat ciekawych miejsc, które odwiedzili, czy ulubionej kuchni.

Dlatego nie mówimy żegnaj Sardynio, ale do zobaczenia :)

czwartek, 19 czerwca 2014

SARDYNIA OD KUCHNI

Kuchnia włoska uważana jest za jedną z najlepszych na świecie. W całym kraju można oczywiście zjeść pizzę, ravioli, czy prosciutto e melone.


Każdy region wyróżnia się jednak jakimiś charakterystycznymi specjalnościami. Klasyczna kuchnia Sardynii bazuje na lokalnych produktach i przepisach wywodzących się z tradycji pasterskich i rybackich. Popularny jest chleb zrobiony z bardzo cienkich płatków mącznych grubości pergaminu wypiekanych w piecu. Taki chleb można przechowywać przez kilka miesięcy, dlatego dawniej pasterze zabierali go w góry podczas wypasu owiec. Z kuchni pasterskiej pochodzą dania mięsne, takie jak befsztyk z mięsa osła lub koniny oraz oczywiście jagnięcina, w tym także podroby. W czasie świątecznych obiadów przygotowuje się małego prosiaczka pieczonego na rożnie w całości z dodatkiem ziół.

Menu restauracji:
prosiaczek, osiołek, konik ...

Nam jednak trochę szkoda zwierzątek i wybieramy inne przysmaki.
Mieszkańcy Sardynii, podobnie jak mieszkańcy w innych regionach Włoch często gotują makaron. Odmianą charakterystyczną tutaj jest gnocchetti, czyli drobny makaron kształtem przypominający miniaturowe kluski gnocchi, podawany z sosem pomidorowym.

Gnocchetti sardi
Delikatny makaron z prostym sosem pomidorowym posypany parmezanem - prosto i smacznie.

W rejonach nadmorskich królują na stołach ryby i owoce morza. Pyszne ryby z grilla, takie jak tuńczyk, cefal, plamiak i wiele innych, których nazw niestety nie ma po polsku. Zupy rybne z dodatkiem krewetek, ośmiornice w sosie pomidorowym, czy czarne risotto z dodatkiem atramentu mątwy. Popularne są także kalmary nadziewane lokalnym serem pecorino z mleka owczego.

Ośmiornica w pomidorach
Macki ośmiornicy skąpane w aromatycznym sosie z pomidorów i ziół okazują się miękkie i sprężyste - mniam.

Od dawna na wzgórzach Sardynii uprawia się winorośl i produkuje wino. Najbardziej znane to czerwone wino Cannonau o bardzo owocowym bukiecie z nutką aromatu ziół i ziemi.


Oprócz wina Sardyńczycy produkują jedyny w swoim rodzaju likier z rośliny o nazwie mirto. Z owoców powstaje likier mirto rosso o ciemnobrązowej barwie, ma słodki, trochę ziołowy smak. Z liści również przygotowuje się likier, ale mirto bianco, lżejszy i trochę mniej aromatyczny. Obowiązkowa pamiątka z Sardynii w butelce z korkową osłonką :)


Wśród deserów zdecydowanie na prowadzenie wysuwają się kruche ciasteczka z nadzieniem z mielonych migdałów, specjalnego gatunku wina (vin cotto) lub miodu. Nadzienie bardzo często aromatyzowane jest mirto. Mirto podbiło moje podniebienie :)

Na Sardynii można też delektować się bardzo smacznymi czekoladkami Sospiri, nadziewanymi podobnie jak ciastka pastą z migdałów z dodatkiem mirto, czekolady lub rodzynek. Moim numero uno są oczywiście te aromatyzowane mirto :)


Wszystkie sardyńskie specjały smakują wybornie, szczególnie w takich okolicznościach przyrody :)


cdn ...

niedziela, 15 czerwca 2014

WAKACJE

Miło budzić się rano, mając taki widok za oknem :)


Morze wokół Sardynii i niebo nad nią mają prawie taki sam intensywnie błękitny kolor. Gdyby nie fale na powierzchni wody czasami trudno byłoby odróżnić jedno od drugiego.


Wybrzeże pełne jest uroczych zatoczek z pięknymi plażami otoczonych skalistymi wzgórzami.


Sezon zacznie się za kilka dni, ale teraz plaże jeszcze są prawie puste.


Niektóre skały przybrały niesamowite kształty. Tutaj rozgniewany niedźwiedź szczerzy kły :)


Pizza wegetariańska prosto z pieca, palce lizać :)


cdn ...

czwartek, 12 czerwca 2014

DRINK

Bez jedzenia człowiek może wytrzymać nawet kilka tygodni, ale bez picia może przetrwa kilka dni, jeśli będzie mieć szczęście. Ważniejsze od ugaszenia pragnienia jest tylko oddychanie.
Przysłowie z czasów rzymskich mówi: „Łaźnie, wino i seks rujnują nasze życie, ale cóż byłoby warte życie bez łaźni, wina i seksu”. W starożytnym Egipcie mawiano, że człowiek szczęśliwy ma usta pełne piwa.
Napoje nie tylko gaszą pragnienie, ale też dostarczają przyjemności. Odpowiedni trunek może dodatkowo wzbogacić smaczny posiłek. A smaczny drink może wpłynąć na przyjemną atmosferę towarzyską. W sezonie letnim, z owoców i wina możemy przygotować smakowity koktajl, czyli „kruszon”. Nazwa pochodzi od francuskiego słowa „cruchon” oznaczającego dzbanek. Angielska nazwa, to „bowl”, czyli misa.

Kruszon zdobył popularność w XIX w. W przepisie podanym przez Lucynę Ćwierczakiewiczową w książce pt. „365 obiadów” wykorzystuje się pomarańcze i cytryny. Jednak, biorąc pod uwagę, że mamy pełnie sezonu truskawkowego, proponuję własny przepis na kruszon truskawkowy.

Przepis:

butelka lekkiego białego wina półsłodkiego
30 dag truskawek
sok z połowy cytryny
1 łyżka konfitury truskawkowej lub ananasowej (opcjonalnie)


Truskawki obrać z ogonków, umyć, wsypać do szklanego dzbanka lub misy. Następnie zalać schłodzonym w lodówce winem, dodać sok z cytryny, wymieszać delikatnie, przelać do dzbanka lub wazy i podawać. Można też użyć wina półwytrawnego, ale wtedy trzeba dodać trochę cukru.
Kruszon ma bardzo orzeźwiający smak, można go przygotować także z malin lub mieszany, np. malinowo-truskawkowy, truskawkowo-ananasowy.



Moda na drinki pojawiła się w XIX w. w Stanach Zjednoczonych i szybko zawitała również do Europy. Od tego czasu kilka drinków osiągnęło status nie tylko klasycznych, ale nawet kultowych: Martini, Manhattan, czy Daiquiri. Można je zamówić w niemal każdym barze na całym świecie. Ale można je również bez trudności przygotować w domu, żeby spróbować, czy nam smakuje. Ostrzegam, to nie są drinki dla grzecznych dziewczynek, są męskie i mocne.

Receptury, z których korzystam znajdują się w książce pt. „Kuchnia prababci” napisanej przez Elizabeth Gilbert, autorkę bestsellerowej powieści „Jedz, módl się, kochaj”, na podstawie przepisów swojej prababki Margaret Yardley Potter.


Martini Dry (wytrawne)- ulubiony drink Jamesa Bonda, choć on preferował wódkę, a w oryginalnym przepisie używa się ginu.

Przepis:

gin
wytrawny wermut
oliwki zielone
lód

Generalne proporcje 3 części ginu i 1 część wytrawnego wermutu (najlepiej Martini). Na jeden drink 30 ml ginu i 10 ml wermutu wlać do dzbanka lub szklanki, w którym znajduje się kawałek lodu wielkości jajka. Dobrze wymieszać,wyjąć lód, wlać do kieliszka, dodać zieloną oliwkę. W wersji delikatniejszej wytrawny wermut zastępuje się słodkim.


Manhattan – nazwa pochodzi oczywiście od najsłynniejszej dzielnicy Nowego Jorku.

Przepis:

whisky żytnia
słodki wermut
wisienki

Generalne proporcje 3 części żytniej whisky i 1 część słodkiego wermutu. Na jeden drink 30 ml whisky i 10 ml wermutu wlać do naczynia i wstrząsnąć, przelać do kieliszka i dodać kandyzowaną wisienkę. W wersji wytrawnej słodki wermut zastępuje się wytrawnym.


Daiquiri – pochodzi z Kuby. Był to jeden z ulubionych drinków Ernesta Hemingwaya, którego podobno często nadużywał.

Przepis:

limonka
cukier puder
biały rum
kostki lodu

1 łyżeczkę cukru pudru rozpuścić w soku z jednej limonki, dodać 30 ml rumu najlepiej Bacardi, delikatnie zamieszać, wlać do kieliszka z kostkami lodu. Ozdobić wisienką lub skórką limonki/cytryny.


Finał:

Po skostowaniu wsytkich napitków czuje się baaaardzooooo dobze, tylko w głowie trosku sumi :) Kruson mój numero uno :)

wtorek, 10 czerwca 2014

PAPRYKA I MELON

Papryka i melon to główne składniki obiadowej inspiracji, pochodzącej z kuchni Austro-Węgier. Danie główne - „Paprikas csirke”, czyli paprykarz z kurczaka to klasyczna potrawa łącząca w sobie to co nasi bratankowie lubią najbardziej: mięso, papryka, smalec, śmietana i pomidory.

Melon to podstawowy składnik lekkiego deseru w postaci sałatki owocowej, podawanej w stolicy cesarstwa, nad modrym Dunajem.

Przepisy znalazłam w książce Roberta Makłowicza pt. „CK kuchnia”, zawierającej informacje o potrawach popularnych na przełomie XIX i XX wieku na terenie monarchii Austro-Węgierskiej.



Danie główne - paprykarz z kurczaka.

Przepis:

1 kurczak
100 gram cebuli
2 obrane ze skórki pomidory
2 strąki czerwonej papryki
szklanka śmietany
70 gram smalcu
łyżka słodkiej papryki w proszku
sól, pieprz


Pokrojonego na kawałki kurczaka, solimy i odstawiamy na godzinę. Posiekaną cebulę rumienimy na smalcu, wkładamy kurczaka, obsmażamy z obu stron, dodajemy 2 łyżki wody, paprykę w proszku i dusimy około pół godziny pod przykryciem. Następnie dodajemy oczyszczoną z nasion i pokrojoną w paski paprykę oraz pomidory i dusimy do miękkości. Pod koniec duszenia dodajemy posoloną śmietanę i pieprz do smaku. Jeszcze przez chwilę dusimy i podajemy.


Tradycyjnie paprykarz podaje się z kluseczkami galuska, ale pasuje też ryż. Kurczak jest bardzo miękki, a sos słodko-paprykowy. Danie wydaje się bardzo łagodne, jak na węgierskie standardy, a to dlatego, że Węgrzy podają osobno ostrą pastę paprykową i każdy może doprawić sobie paprykarz tak jak lubi.


Deser - sałatka z melona.

Przepis:

1 duży melon
kubek poziomek
2 brzoskwinie
pół szklanki rumu
150 gram cukru pudru
szklanka śmietanki


Melon przepoławiamy, czyścimy z pestek, kroimy w plastry, te zaś obieramy ze skórki i kroimy w kostkę, a następnie oprószamy cukrem i polewamy rumem. Dodajemy poziomki oraz obrane ze skórki i pokrojone w kostkę brzoskwinie. Sałatkę ostrożnie mieszamy, przekładamy do salaterki, przykrywamy śmietanką ubitą na sztywno z cukrem.



Z braku poziomek dodałam borówki amerykańskie i wybrałam wersje dietetyczną , czyli bez bitej śmietany. Te zmiany nie wpłynęły negatywnie na całość sałatki. Jest to bardzo przyjemny, lekki i orzeźwiający deser, a rumowa nutka dodaje trochę egzotyki.


A po obiedzie mała drzemka, żeby się wszystko w brzuszku dobrze ułożyło :)

sobota, 7 czerwca 2014

KANAPKA Z...

Kanapka z serem, kanapka z jajkiem, kanapka z kiełbasą, itd. Trudno wymienić wszystkie możliwości. Każdy ma jakąś ulubioną wersję. Jeśli szukacie, tak jak ja innego pomysłu, to proponuję dla odmiany pastę z wędzonego pstrąga.

Kuchnia włoska nie kojarzy się z wędzonymi rybami, a jednak jak się okazuje jest tak różnorodna, że nawet wędzone ryby znajdują się w jej repertuarze.
Przepis pochodzi z książki „Smaki północnej Italii” amerykańskiej pisarki Marleny de Blasi, z rozdziału poświęconego regionowi Friuli (Wenecja Julijska).


Przepis:

340 gram filetu z wędzonego pstrąga
6 łyżek miękkiego masła
1 jabłko z gatunku Granny Smith, obrane, bez gniazd nasiennych i pokrojone na cienkie plasterki
1/2 małej cebuli najlepiej czerwonej obranej i pokrojonej na cienkie plasterki
starta skórka z 1 cytryny
2 łyżki świeżo wyciśniętego soku z cytryny
2 łyżki koniaku
zmielony pieprz

Zmiksuj pstrąga z masłem, dodaj pozostałe składniki i miksuj, aż uzyskasz gładką pastę. Dodaj sok z cytryny, pieprz – według uznania. Przełóż pastę do miski, przykryj filią i odstaw na kilka godzin do lodówki. Podawaj z chlebem lub grzankami.



Finał:

Pasta jest bardzo lekka pomimo sporej ilości masła. Pstrąg ma delikatny smak, więc pasta również nie ma przytłaczającego aromatu wędzonej ryby. Bardzo fajna propozycja na letnią kolację, szczególnie z grzankami :) Można jeszcze dodać kilka listków mięty.