Pierwszy przystanek to Sucha Beskidzka i sławna drewniana Karczma RZYM. Powstała na początku XVIII wieku, przy skrzyżowaniu dróg, gdzie odbywały się targi i jarmarki. Jest to parterowa budowla o konstrukcji zrębowej, częściowo na kamiennym podmurowaniu. Karczma pokryta jest czterospadowym, gontowym dachem z kalenicą. Zbudowana jest na planie prostokąta o wymiarach 27 × 19,3 m. W osi budynku znajduje się sień (dawniej przejazdowa, prowadząca do stanu mieszczącego wozownię dla podróżnych), po bokach której znajdują się pomieszczenia karczemne. Wewnątrz pułapy belkowane. Z przodu budowli znajdują się podcienia, ogrodzone drewnianą ażurową balustradą.
Nazwa karczmy nawiązuje do legendy o Panu Twardowskim, który w karczmie „Rzym” miał się spotkać z Mefistofelesem. Nazwa ta została jednak nadana dopiero po II wojnie światowej.
Chcąc posilić się przed dalszą drogą, wybieramy żurek suski. W smaku nie różni się od innych żurków, oprócz jednej cechy, zamiast kiełbasy zawiera kawałki pokrojonej w paseczki gotowanej szynki.
Oprócz karczmy Sucha Beskidzka słynie także z pięknego zamku renesansowego, zwanego małym Wawelem. Porównanie do Wawelu jest troszkę na wyrost, ale nie można budowli odmówić uroku. Szkoda, że na dziedzińcu parkują samochody, które psują widok :(
Kościół drewniany z XVII wieku w Barwałdzie Dolnym wygląda niepozornie, ale został zachowany w świetnym stanie.
Wnętrze zaskakuje wieloma ozdobnymi dekoracjami.
Krótki przystanek w Wadowicach na uroczym, choć tłocznym rynku.
Oczywiście będąc w Wadowicach nie można nie spróbować słynnych papieskich kremówek, tym bardziej, że serwuje się je we wszystkich kawiarniach na rynku. Minam, rzeczywiście zasługują na swoją sławę :)
Ostatnim celem jest Lanckorona, małe miasteczko ze świetnie zachowaną zabudową drewnianą z połowy XIX wieku. Bardzo miło pospacerować brukowanymi uliczkami, wzdłuż których stoją w szeregu piękne drewniane domki.
Budynek muzeum regionalnego.
Nie wiedziałam, że w tym regionie tez jest Karczma Rzym. Bydgoszcz, skąd pochodzę posiada też równie piękną i obfitą w dobre jedzenie Karczmę - o nazwie Rzym :) Poza tym wszystkie pokazane i odwiedzone przez Ciebie miejsca - bardzo mnie zauroczyły, szczególnie Budynek Muzeum Regionalnego, które kiedyś zamierzam odwiedzić. Pozdrawiam
OdpowiedzUsuń