środa, 28 maja 2014

PERSKA ZUPA Z SOCZEWICY

Sok z granatów, syrop z płatków róży damasceńskiej, orzechy oraz aromatyczne przyprawy, to kwintesencja kuchni perskiej. Czyż to nie brzmi ekscytująco?
Chęć bliższego jej poznania wiąże się z książką Marshy Mehran, pt. „Zupa z granatów”. Autorka urodziła się w Teheranie, ale dorastała w Argentynie, dokąd jej rodzice uciekli z Iranu po rewolucji islamskiej. Jest to ciepła i pełna humoru opowieść o trzech siostrach, które podobnie jak autorka, uciekły z ogarniętego rewolucją Iranu i osiedliły się w małym irlandzkim miasteczku, otwierając egzotyczną Cafe Babilon. Wspaniała mieszanka perskich przypraw i irlandzkich charakterów tworzy bardzo udaną lekturę. Dodatkowym bonusem dla miłośników gotowania jest 13 przepisów na tradycyjne dania kuchni perskiej. Planowałam przygotowanie tytułowej zupy z granatów, ale z braku soku z tych owoców, na razie wypróbuję przepis na zupę z soczewicy.


Soczewica to roślina strączkowa, bardzo popularna wśród wegetarian, w których diecie z powodzeniem zastępuje mięso, z uwagi na dużą zawartość białka. Lista dobroczynnych składników, które zawiera jest długa: jest to m.in. kwas foliowy, wapń, fosfor, magnez oraz żelazo. Ponadto soczewica ma bardzo niski indeks glikemiczny i z powodzeniem może być stosowana podczas diet.

(źródło wikipedia)

Przepis:

2 szklanki czerwonej soczewicy
7 posiekanych cebul
7 wyciśniętych ząbków czosnku
1 łyżeczka kurkumy
4 łyżeczki mielonego kminku
oliwa z oliwek
7 szklanek rosołu z kury
3 szklanki wody
sól
2 łyżeczki ziaren czarnuszki (można zastąpić pieprzem)


Soczewicę wsypać do rondla, zalać wodą, zagotować, dusić bez przykrycia przez 9 minut. Odstawić. W wysokim garnku usmażyć na złoto na oliwie 6 posiekanych cebul, czosnek, kurkumę i kminek. Dodać soczewicę, rosół i wodę. Posolić, doprawić czarnuszką lub pieprzem do smaku. Doprowadzić do wrzenia, po czym gotować na małym ogniu pod przykryciem przez 40 minut. Resztę cebuli przesmażyć na oliwie, żeby była chrupka, ale nie przypalona. Posypać porcję zupy cebulą.


Finał:

Na próbę użyłam połowy składników. Zupa jest bardzo pożywna, ma delikatny słodkawy smak soczewicy i cebuli, przełamany nutą czosnku, kminku i kurkumy. Na pewno będzie smakować wielbicielom cebuli. Następnym razem wprowadzę małą poprawkę i dodam troszkę więcej soczewicy i troszkę mniej cebuli. Zupa z granatów przede mną, ale pierwsze koty za płoty z kuchnią perską zaliczone :)

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz